Są nowoczesne i klasyczne. Wykorzystują różne sprzęty i wymagają pójścia na siłownię czy, np. wybrania się na tak popularną zumbę. W bogatej ofercie fitness klubów można znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Albo też zdecydować się na trening w domu, z wykorzystaniem dostępnych narzędzi, jak np. hantle w postaci butelek wody.
4. Ziaja Mamma Mia, krem przeciw rozstępom. Jeśli chodzi o ten krem na rozstępy w ciąży, ranking zawiera Ziaja Mamma Mia nie tylko ze względu na masło shea w składzie, ale także na niską cenę. To dobra alternatywa dla przyszłych mam, które chcą stosować kosmetyk przeciw rozstępom z niższej półki cenowej.
Rano i wieczorem nawilżaj i natłuszczaj ciało, używając preparatów dla przyszłych mam. Nie kupuj zwykłych kremów przeciw rozstępom, bo dodawana do nich witamina A czy retinol mogą zaszkodzić dziecku. Nakładając krem na brzuch, wykonuj koliste delikatne ruchy, aby nie wywołać skurczów. Dobrą profilaktyką jest masaż.
Odłącz go czasem od sieci. Daj popracować na baterii. Producenci laptopów przekonują, że stałe trzymanie urządzeń „pod napięciem” zauważalnie skraca żywotność baterii. Inną rzeczą jest, aby w miarę możliwości unikać sytuacji, w których bateria rozładowywana jest do zera.
Pasek na brzuchu w czasie ciąży powodujedość urocze emocje, wygląda interesująco i dzieli żołądek na dwie połówki, ale jeśli jest za duża, piękno staje się problemem. Gdy tylko ciąża minęła, a dziecko już się urodziło, pasek zmienia swój wygląd, a żołądek nie staje się tak piękny jak przedtem.
Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Niedawno dowiedziałam się, że będę mamą. Tak bardzo się ucieszyłam... Ale mam mnóstwo obaw, bo moja praca polega głównie na pisaniu na komputerze. Czy to może zaszkodzić mojemu dziecku, które rozwija się w brzuszku? Zuzanna Nie powinno. Pole elektromagnetyczne wytwarzane przez nowoczesne komputery nie ma tak dużego wpływu na organizm. Oczywiście można pracować przy komputerze w ciąży, ale tylko wtedy, gdy rozwija się ona prawidłowo i nie ma przeciwwskazań do wykonywania pracy zawodowej. Warto jednak przerywać zajęcia co dwie godziny i parę minut poświęcić na spacer, chociaż po pokoju. Zapobiegnie to obrzękom nóg i zmniejszy bóle pleców. I jeszcze jedno. Mimo że komputer jest teraz bezpieczniejszy, lepiej nie pracować przy nim dłużej niż osiem godzin dziennie. Renata Jaczyńska, ginekolog położnikJak często robić badanie USG? - porozmawiaj na forum!
Odpowiedzi elfinpl odpowiedział(a) o 21:04 Gratuluję, urodzisz klawiaturę! tez o tym słyszalam , ale wydaje mi sie ze nie . EKSPERT∆=b²-4ac odpowiedział(a) o 21:02 Raczej laptop się przegrzeje. kto Ci takich głópst naopowiadał? I wielkie NIEEE blocked odpowiedział(a) o 21:03 J e b ł a m C: Nie wiem, ale jeśli to działa to będę tak robić. -ruchanie bez ograniczeń yea- Nigdy o takim czymś nie słyszałem. xD Więc myślę że raczej nie Anna2012 odpowiedział(a) o 21:02 A skąd takie przypuszczenia? Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Podnoszenie i trzymanie główki przez niemowlę jest „kamieniem milowym” i świadectwem prawidłowego rozwoju małego człowieka. Kiedy maluch zaczyna trzymać głowę? Kiedy powinien ją już trzymać? A co jeśli trzyma ją nieprawidłowo? Zacznijmy od początku! Niezwykle ważne napięcie mięśniowe Pierwszy rok życia jest dla dziecka niewątpliwie bardzo intensywny i aktywny. W ciągu tych 12. miesięcy waga dziecka zwiększa się aż trzykrotnie, czemu towarzyszy wzrost dziecka aż o połowę. Przychodząc na świat, u dziecka obecna jest tzw. pozycja zgięciowa, w której dominują zgięte nóżki i rączki, niezależnie od pozycji, w jakiej ułożone jest dziecko (na plecach, brzuszku itd.), która zmienia się wraz z rozwojem układu nerwowego i opanowaniem przez dziecko napięcia mięśniowego. Można powiedzieć, że poniekąd maluch musi „nauczyć się” napięcia mięśniowego, którego nie miał okazji poznać w życiu płodowym (w brzuchu mamy wody płodowe znacznie ułatwiają radzenie sobie z grawitacją). Dopiero kiedy dziecko opanuje napinanie mięśni, będzie gotowe na ważny krok w przód, jakim jest podnoszenie i trzymanie główki, co według kalendarza rozwoju ruchowego ma miejsce około 3. miesiąca życia (stabilne trzymanie główki następuje między 4-5, a czasem nawet w 6. miesiącu życia). Początkowo główkę dziecka trzeba podtrzymywać i podpierać. Z pewnością wielu z nas, gdy brało na ręce noworodka lub niemowlaka, słyszało przestrogę „uważaj na główkę”, ponieważ dziecko nie miało jeszcze opanowanego napięcia mięśniowego i umiejętności jej samodzielnego trzymania. Rozwój umiejętności podnoszenia główki Nauka unoszenia i trzymania główki jest procesem, na który składa się wiele czynników, w tym wspomniane (prawidłowe) napięcie mięśniowe. Warto pamiętać, że pierwsze próby unoszenia głowy są dla dziecka nie lada wyzwaniem! Dlaczego? Wynika to z jego dość trudnej pozycji na brzuszku (ma zgięte nóżki w kolanach, dłonie pod klatką piersiową, a łokcie cofnięte, do tego główka ułożona na lewą lub prawą stronę, przy czym pamiętajmy, że głowa dziecka stanowi ¼ długości ciała, co jeszcze bardziej utrudnia tę czynność). Na szczęście z czasem i jednocześnie stałym rozwojem umiejętności dziecko zaczyna prostować nóżki, tym samym zmieniając środek ciężkości swojego ciała, a co za tym idzie, ułatwiając sobie pierwsze próby unoszenia główki! To z kolei umożliwia prostowanie rączek i zmianę ułożenia łokci – na wysokości barków. Jeżeli Twoja pociecha, mając 3 miesiące i leżąc na brzuchu: ma ułożone łokcie pod barkami, jego nóżki są swobodnie wyprostowane, wzrok ustawia horyzontalnie (równolegle do podłoża, na którym się znajduje), a główka jest najwyższym punktem, wiedz, że leżenie na brzuszku przebiega prawidłowo i dobrze! Według fizjoterapeutów jakość leżenia na brzuchu (i w ogóle jakość wykonywania wszystkich czynności) przekłada się nie tylko na jakość ruchu, ale też na dalszy rozwój umiejętności ruchowych, ponieważ maluch uczy się konkretnych wzorców ruchowych. Jeśli od początku wzorce nie będą prawidłowe, w późniejszym czasie pojawią się problemy, a zastąpienie złych wzorców prawidłowymi będzie nie tylko trudne, ale i długie. O czym pamiętać, gdy dziecko zaczyna naukę podnoszenia główki? Trzymanie główki jest sporym wysiłkiem dla malucha, dlatego nie przejmuj się, jeśli nie trzyma od razu głowy przez długi czas. Początkowo dziecko będzie unosić główkę tylko na kilka sekund, co z czasem zacznie się wydłużać. Kiedy zauważysz, że Twoja pociecha już pewniej trzyma głowę, warto nosić ją plecami do siebie, jednocześnie podtrzymując główkę i stabilizując jej klatkę piersiową wolną ręką. Taka pozycja zmniejsza nieco silne napięcie mięśniowe u dziecka. Co więcej, maluch może się swobodnie rozglądać po otoczeniu i poznawać najbliższy świat. Zadzieranie główki a jej trzymanie Kiedy dziecko zadziera główkę, niestety nie ma się z czego cieszyć. Nie jest to typowy element prawidłowego rozwoju dziecka. Zadzieranie główki świadczy o złym wzorcu, w którym bardziej zaangażowane są mięśnie grzbietu i mięśnie prostowniki szyi. Ponadto możesz w prosty sposób sprawdzić, czy maluch prawidłowo unosi głowę, czy ją zadziera. Jeśli maluch leży na brzuszku, a Ty: patrzysz na dziecko od tyłu i nie widzisz jego szyi, patrzysz na dziecko od boku i widzisz, że linia wzroku ustawiona jest pod kątem ostrym w stosunku do podłoża, na którym znajduje się dziecko, wiedz, że Twoje dziecko zadziera główkę, co wymaga korekty fizjoterapeuty. Jak wspierać prawidłowe podnoszenie główki? Możesz wspomagać swoje dziecko w treningu nauki trzymania główki poprzez następujące czynności: częste zmiany pozycji dziecka – będzie miało więcej okazji do ćwiczenia nowych umiejętności, kładź dziecko na piłce i je huśtaj, kładź dziecko na brzuszku, kiedy dziecko leży na brzuszku, pokazuj mu ciekawe dla niego zabawki i przedmioty. Unoszenie główki przez dziecko jest ważnym punktem zwrotnym w jego życiu. Warto więc zadbać, aby odbywało się ono prawidłowo. Jak często kąpać niemowlaka? Skóra niemowlaka jest bardzo delikatna oraz szczególnie narażona na wysuszanie i podrażnienie nawet najdelikatniejszymi środkami myjącymi. Zalecenia, co do częstotliwości… Zobacz więcej
Najlepsza odpowiedź FormatC odpowiedział(a) o 14:04: to nie laptop moze sie zepsuc od ciepła, musi miec wylot Odpowiedzi NUSIAXDD odpowiedział(a) o 14:04 Emotive odpowiedział(a) o 14:04 blocked odpowiedział(a) o 14:05 Raczej możliwe. Słyszłam, ze promieniowanie na te części ciała mogą je uszkodzić. ;p Słyszałam, że tak jak się tak długo trzyma i nawet jeśli ma się długo blisko laptop przed sobą. blocked odpowiedział(a) o 14:06 Wśród przyczyn, które wpływają na pogorszenie jakości nasienia jest też przegrzewanie okolic intymnych. - Odkąd nastała cywilizacja ludzie zaczęli się ubierać lepiej, cieplej, ciaśniej, w związku z tym naturalne chłodzenie zostało upośledzone – tłumaczy Krzysztof Mirocki, kierownik medyczny, Centrum Medyczne Macierzyństwa w mogą obniżyć nawet takie prozaiczne czynności jak trzymanie długo laptopa na kolanach, podgrzewane siedzenia w samochodzie, praca w wysokiej temperaturze, a nawet zbyt gorąca U mężczyzn o obniżonych parametrach nasienia, po wywiadzie okazywało się, że lubią gorące kąpiele – mówi mimo to mężczyzn jest trudno namówić do badań. – Dla nich zdrowie jest do pewnego momentu dość trudnym tematem, trudno się bowiem przyznać do ułomności – tłumaczy Tatiana Ostaszewska-Moska, radzą, by porzucić stereotypy i myśląc o dziecku, zacznijmy badać się razem. to prawda ; ) Kobiety NIE za to mężczyźni MOGĄ. blocked odpowiedział(a) o 14:07 No wiesz płec męska a żeńska sa inne heh... Ale raczej nie ;P Kobiety nie a Mężczyźni mogą blocked odpowiedział(a) o 14:51 Nie, to tylko wpływa na mężczyzn. blocked odpowiedział(a) o 14:55 raczej tak, bo wtedy jest promieniowanie do macicy blocked odpowiedział(a) o 14:06 Mężczyźnii i kobiety też :/ od komurek w kieszeniach i podgrzewanych foteli w samochodzie też...Chodzi o promieniowanie, miałem o tym ostatnio na PO leis87 odpowiedział(a) o 16:05 jakieś mity o tym są , aczkolwiek moja małżonka musiała brać na brak witamin i wzmocnienie ferti lady, Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Laptop, smartfon, ruter wi-fi, ale również lodówka i inne urządzenia domowe działające na prąd wytwarzają fale elektromagnetyczne, które mają wpływ na zdrowie człowieka. Czy korzystanie z komputera albo rozmowa przez telefon komórkowy w ciąży szkodzi nienarodzonemu dziecku? Zdania są podzielone, dlatego lepiej korzystać z tych urządzeń rozsądnie i z umiarem. Na ile to oczywiście możliwe, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Czy korzystanie z komputera i telefonu komórkowego w ciąży jest bezpieczne dla nienarodzonego dziecka? Naukowcy nie są zgodni bo tak naprawdę urządzenia te znane są od niedawna i trudno jeszcze ocenić ich działanie na płód - można rozpatrywać to zaledwie na podstawie wyników z ostatnich kilkunastu-kiludziesięciu lat. Sprawdź, czy warto ograniczać czas spędzany przed komputerem lub z telefonem w ręku w okresie ciąży? Spis treściDlaczego urządzenia elektryczna mogą być niebezpieczne?Fale elektomagnetyczne a ciążaKomputer w ciąży - tylko z płaskim ekranemTelefon komórkowy a ciążaW ciąży ograniczać kontakt z urządzeniami Dlaczego urządzenia elektryczna mogą być niebezpieczne? Laptop, smartfon, ruter wi-fi, ale również lodówka i inne urządzenia domowe działające na prąd wytwarzają fale elektromagnetyczne. W dzisiejszych czasach jest ich tak dużo, że stworzono nawet nazwę na zanieczyszczenia atmosfery spowodowane ich promieniowaniem – to elektrosmog. Według specjalistów liczba źródeł wytwarzających fale każdego roku wzrasta o 5–6 proc. Najsilniejsze pole elektromagnetyczne występuje wokół samych domowych urządzeń, ale także pod liniami wysokiego napięcia czy wokół masztów telefonii komórkowej. Już po tym krótkim wstępie można się zorientować, że jesteśmy otoczeni falami ze wszystkich stron, dlatego nie mamy możliwości, aby uniknąć kontaktu z nimi. Możemy jednak ograniczać ilość fal wokół nas, zwłaszcza że wpływ pola magnetycznego na zdrowie człowieka – a także na zdrowie nienarodzonych dzieci (które też nie są wolne od jego działania) – nie jest do końca znany. Fale elektomagnetyczne a ciąża Zacznijmy od tego, że pole wytwarzane przez urządzenia elektryczne to dla badaczy temat stosunkowo nowy. Komputery na stałe zagościły na świecie ok. 50 lat temu, a np. telefony komórkowe pojawiły się w Polsce dopiero w latach 90. To zdecydowanie za wcześnie, by przeprowadzić szersze badania dotyczące ewentualnych skutków spowodowanych ich użytkowaniem. Testy, które już zrobiono, dowiodły, że wytwarzane przez sprzęt pole może powodować powstanie komórek nowotworowych u ludzi, a u ciężarnych kobiet sprzyjać wadom wrodzonym płodu oraz poronieniom. Specjaliści podkreślają jednak, że dotyczy to pań, które są poddawane stałemu i bardzo silnemu promieniowaniu. Na szczęście obecnie większość urządzeń – komputery, telefony czy telewizory – jest produkowana tak, aby ich emisja fal elektromagnetycznych była jak najmniejsza. Mimo to warto zrobić wszystko, by w czasie oczekiwania na dziecko ograniczać korzystanie z nich do minimum. Komputer w ciąży - tylko z płaskim ekranem Ogromna liczba zawodów wymaga korzystania z laptopów lub komputerów stacjonarnych, dlatego wiele kobiet w ciąży ma stały kontakt z tymi urządzeniami. Jeszcze do niedawna obowiązywała ustawa mówiąca o tym, że panie oczekujące dziecka mogą pracować przed monitorem tylko 4 godziny dziennie. Był to jednak przepis lekceważony nie tylko przez pracodawców, lecz także przez same ciężarne – jego egzekwowanie w przypadku pań wykonujących prace biurowe było prawie niemożliwe. Od 1 maja 2017 roku każda przyszła mama będzie mogła pracować przed komputerem 8 godzin, ale z prawem do 15-minutowej przerwy w każdej godzinie pracy. Oznacza to, że łącznie pracownica zatrudniona na pełnym etacie będzie spędzać przed monitorem maksymalnie 6 godzin dziennie. Ustawodawca tłumaczy zmiany tym, że obecne urządzenia są dużo bezpieczniejsze niż te, które produkowano w momencie wprowadzania poprzednich przepisów, za to dużo groźniejsza dla zdrowia ciężarnych jest nieustanna pozycja siedząca i brak ruchu. To prawda. Po pierwsze: praca przy biurku obciąża układ mięśniowo-szkieletowy, po drugie: obecnie standardem są tzw. monitory niskoradiacyjne. Ekrany plazmowe czy płaskie LCD, które wyparły monitory z kineskopem, emitują minimalną ilość szkodliwych fal (pole znajduje się jedynie za ekranem), a wydzielane przez nie promieniowanie UV jest tak nieznaczne, że nie wpływa na zdrowie (podobno rok pracy przy komputerze to dawka UV równa tej, jaką otrzymujemy w czasie godziny opalania się). Warto jednak ograniczyć jakiekolwiek ryzyko. Co robić? Nie trzymaj w pobliżu brzucha ani na kolanach laptopa czy tabletu. Jeśli pracujesz naprzeciw innego monitora, poproś pracodawcę o zamontowanie ścianki lub specjalnej osłonki, aby zmniejszyć promieniowanie emitowane przez ekran współpracownika. Ogranicz czas spędzany przy komputerze poza pracą. Jeśli nie musisz, nie włączaj go w domu – nie graj w gry, nie surfuj po internecie itd. Zamontuj na swoim ekranie dodatkową osłonę, która ochroni cię przed polaryzacją. To zjawisko wywoływane przez ekrany, które powoduje, że oczy przyciągają kurz i alergeny, przez co są bardziej narażone na uczulenia i podrażnienia. Jeśli pracujesz na laptopie, kup sobie podkładkę blokującą promieniowanie lub działający w ten sam sposób koc, którym będziesz zakrywać brzuch w czasie pracy. Zadbaj o prawidłowe ustawienie monitora na biurku oraz wygodny fotel – warunki pracy przy komputerze również wpływają na komfort, zdrowie i kondycję kręgosłupa. Czytaj również: Nomofobia, czyli lęk przed utratą telefonu komórkowego Telefon komórkowy bronią XXI wieku, czyli jak uchronić dziecko przed cyberprzemocą? Smog a ciąża - czy zanieczyszczenia powietrza wpływają na rozwój i zdrowie płodu? Telefon komórkowy a ciąża Szczególnym rodzajem fal elektromagnetycznych są radiofale, emitowane przez telefony komórkowe, tablety oraz wi-fi. Podczas badań przeprowadzonych w Kanadzie okazało się, że mogą one mieć szkodliwy wpływ na zdrowie człowieka. Powodują bóle głowy, gwałtowne bicie serca, a także zmęczenie i nudności, prowadzą też do zaburzeń odporności. Doświadczenia prowadzone na ciężarnych myszach dowiodły natomiast, że promieniowanie smartfonów wpływa na mózg płodu, wywołując nadaktywność oraz ADHD. Niedawno Międzynarodowy Instytut Badań nad Rakiem określił radiofale jako czynnik rakotwórczy i jednocześnie zalecił, by ograniczać kontakt małych dzieci z urządzeniami, które je emitują. Na szczęście produkowane dziś komórki – dzięki zmianie technologii analogowej na cyfrową – potrzebują mniejszej energii do działania niż wcześniej i dlatego wytwarzają mniej promieniowania. Mimo to przyszłe mamy powinny używać ich rozsądnie. To oczywiście niełatwe, ale możliwe. Co robić? Ogranicz liczbę rozmów wykonywanych przez telefon. Jeśli to niemożliwe (bo np. na tym polega twoja praca), staraj się rozmawiać za pomocą zestawu słuchawkowego, by zwiększyć odległość między głową a aparatem. Gdy nie rozmawiasz przez telefon, odłóż go jak najdalej od siebie – nigdy nie kładź go sobie na brzuchu. Zawsze, gdy tylko możesz, wyłączaj wi-fi w telefonie. Wyłączaj ruter domowego wi-fi z kontaktu, kiedy nie korzystasz z internetu. Nie kładź telefonu w nocy przy łóżku. Jeśli komórka służy ci też jako zegarek, zrezygnuj z tego i zafunduj sobie zwykły budzik. Nie „baw się” komórką lub tabletem, grając w gry albo przeglądając portale społecznościowe. Korzystaj z niej tylko wtedy, gdy musisz. Nie używaj telefonu, gdy masz słaby zasięg – komórka pracuje wówczas z największą mocą. W ciąży ograniczać kontakt z urządzeniami Urządzenia elektryczne w naszych domach wytwarzają nie tylko pole magnetyczne, ale również ciepło, co wysusza powietrze i podnosi jego temperaturę. Są też źródłem jonów dodatnich, które mogą wpływać negatywnie na koncentrację i odporność, prowadząc do osłabienia organizmu. To wszystko sprawia, że nawet sprzęty domowe takie jak odtwarzacz DVD czy suszarka do włosów są w jakimś stopniu szkodliwe dla zdrowia kobiety i jej nienarodzonego dziecka. Z niektórych sprzętów nie da się zrezygnować, np. z lodówki, ale w przypadku większości można spróbować ograniczyć ich wpływ na organizm. Co robić? Zawsze gdy nie używasz telewizora, ładowarki do telefonu, drukarki, suszarki itd. – wyłączaj je z kontaktu. Nie każde urządzenie domowe musi być pod prądem 24 godziny na dobę. To także oszczędność, bo sprzęty w funkcji stand-by też pobierają prąd. Kupując nowe urządzenia do domu, wybieraj te o ograniczonej emisji pola magnetycznego i energooszczędne, co potwierdza znaczek CE oraz TCO (w przypadku ekranów i urządzeń biurowych). Wynieś z sypialni sprzęty elektryczne, by ograniczyć ich działanie na organizm podczas snu. Nie zasypiaj przy włączonym telewizorze. Jeśli masz małą kuchnię, nie przesiaduj w niej np. w trakcie korzystania z mikrofalówki. Zawsze siadaj jak najdalej od telewizora i innych urządzeń elektrycznych. Trzymaj w domu i w pracy kwiaty doniczkowe, które pochłaniają zanieczyszczenia elektromagnetyczne. M jak mama: Dlaczego warto ćwiczyć w ciąży?
trzymanie laptopa na brzuchu w ciąży